Telemedycyna w okulistyce - monitorowanie osób zagrożonych retinopatią cukrzycową
Jednym z powikłań występujących w cukrzycy jest retinopatia, czyli zmiany w siatkówce wywołane przez mikroangiopatię. W polskiej populacji występują one u prawie 35% osób chorych na cukrzycę i chociaż ryzyko ich rozwinięcia zwiększa się wraz z czasem trwania choroby, stwierdza się je aż u prawie 40% osób ze świeżo wykrytą cukrzycą typu 2.
Jest to bardzo poważne powikłanie, będące główną przyczyną utraty wzroku przez osoby w wieku produkcyjnym. Ocenia się, że z powodu retinopatii cukrzycowej straciło wzrok 4,8% z 37 milionów niewidomych osób na świecie, a liczba ta będzie rosła wraz ze zwiększaniem się grupy chorych na cukrzycę.
Najważniejsze przy zapobieganiu rozwinięciu się retinopatii cukrzycowej jest prawidłowe wyrównanie glikemii, a wczesne wykrycie tego powikłania i jego leczenie (m.in. za pomocą fotokoagulacji laserowej siatkówki czy iniekcji lekami anty-VEGF) może skutecznie zapobiec utracie wzroku przez znaczną część osób cierpiących na cukrzycę. Dlatego też tak ważne jest regularne przeprowadzanie badania okulistycznego w takiej populacji. U chorych na cukrzycę typu II powinno być ono wykonane w momencie rozpoznania, a w przypadku cukrzycy typu I w ciągu 5 lat od rozpoznania. Jeśli nie stwierdzi się cech retinopatii, badanie kontrolne należy przeprowadzać co rok, w przypadku stwierdzenia takich zmian co 3-6 miesięcy. Niestety, zła wiadomość jest taka, że duża część osób chorych na cukrzycę nie stosuje się do tych zaleceń (np. w Stanach Zjednoczonych aż 60%). Co więcej, ta sama grupa ma też problemy ze stosowaniem się do zaleceń zapewniających prawidłowe wyrównanie glikemii, a więc jest tym bardziej narażona na rozwój retinopatii i utratę wzroku.
Rozwiązania telemedyczne ratunkiem dla chorych
Ratunkiem dla takich osób mogą być proste, ale, jak się okazuje, niezmiernie skuteczne rozwiązania telemedyczne. Zamiast podróżować do odległych ośrodków specjalistycznych czy stać w długich kolejkach, chory na cukrzycę idzie do swojego lekarza pierwszego kontaktu i ma robione cyfrowe zdjęcia dna oka (w zależności od programu z rozszerzeniem źrenicy lub bez niego). Co więcej, takie badanie może wykonać technik, nie musi tego robić lekarz, co jeszcze bardziej skraca czas konsultacji. Zdjęcia są następnie przesyłane w celu oceny do specjalnie przeszkolonej osoby. Dzięki temu można wyodrębnić populację osób chorych na cukrzycę, które wymagają dalszej diagnostyki u okulistów specjalizujących się w chorobach siatkówki.
Takie rozwiązania telemedyczne z bardzo dobrymi rezultatami wprowadzono w wielu różnych krajach. Najbardziej spektakularnym przykładem jest program wdrożony już kilka lat temu w Wielkiej Brytanii, gdzie osoby chorujące na cukrzycę mają refundowane coroczne wykonanie badania z wykorzystaniem telemedycyny. Angielscy pacjenci zdjęcie dna oka mogą zrobić nie tylko w poradni czy w szpitalu, ale także podczas dobierania okularów. W 2013 roku po wykonaniu badań w ramach telemedycznego programu przesiewowego do specjalistów zostało skierowanych około 74 000 osób, co w 4 600 przypadkach spowodowało wdrożenie leczenia. Co najważniejsze, m.in. dzięki takiemu postępowaniu od 2010 roku retinopatia cukrzycowa nie jest główną przyczyną utraty wzroku chorych na cukrzycę w Anglii i Walii.
Czy telemedycyna okulistyczna ma szanse rozwinąć się w Polsce?
Patrząc na takie wyniki, nie można nie zdać sobie pytania, jakie są szanse na wdrożenie takiego rozwiązania w naszym kraju? Jest ono tym bardziej aktualne, że od 1 stycznia 2015 roku zostały wprowadzone obowiązkowe skierowania do okulisty, co jeszcze bardziej wpłynęło na liczbę osób niewykonujących okulistycznych badań kontrolnych. Niestety, na razie nie zanosi się na to, żeby w Polsce wprowadzono powszechnie program telemedycyny okulistycznej. Nie znaczy to, że nie są podejmowane próby sprawdzenia takiego rozwiązania. Np. na przełomie 2013 i 2014 roku przeprowadzono temelemedyczne badania przesiewowe u 610 chorych na cukrzycę z Drzewicy, Radomia, Tomaszowa Mazowieckiego i Piotrkowa Trybunalskiego, stwierdzając, że dzięki nim możliwe było szybkie i skuteczne przeprowadzenie badań u znacznej liczby chorych.
Przeczytaj także: Czy konsultacje online są dla wszystkich lekarzy i specjalistów?
Od 2009 roku prowadzi bloga poświęconego tematyce mHealth i Connected Health "Efektywny Lekarz". Niezależny konsultant projektów eMarketingowych, innowacyjnych narzędzi w wspierania pracy lekarzy. Jest lekarzem kardiologiem, doktorant I Katedry i Kliniki Kardiologii na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, stażysta w Szpitala Uniwersyteckiego w Oksfordzie. Ponadto, posiada m.in. dyplom studiów preMBA Uniwersytetu Illinois i Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Jest autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i członkiem pięciu Towarzystw Naukowych.