Niektórzy lekarze unikają mediów społecznościowych. Część nie czuje potrzeby pojawiania się w nich, część nie rozumie ich sposobu działania, a jeszcze inni po prostu nie mają czasu, by je prowadzić. A szkoda, bo media społecznościowe mogą znacząco pomóc w dotarciu do pacjentów. Co więcej, ich prowadzenie wcale nie musi być trudne i czasochłonne, wystarczy pamiętać o pięciu zasadach.
Media społecznościowe, jak sama nazwa wskazuje, opierają się na 2 filarach: medium i społeczności. Każdy z nas może być nadawcą treści - swoistym medium. Czy będziemy brukowcem, czy eksperckim źródłem wiedzy zależy tylko od nas. Nasze treści dostarczane są do społeczności, czyli ludzi, którzy chcą nas czytać/obserwować. W przypadku lekarzy odbiorcami zazwyczaj są aktualni i potencjalni pacjenci lub koledzy i koleżanki po fachu.
W zależności od sytuacji media społecznościowe mogą pomóc w docieraniu do pacjentów, dbaniu o reputację eksperta, promowaniu praktyki czy budowaniu marki osobistej. Dzięki nim możemy uzyskać rozpoznawalność lub poinformować o swojej ofercie. Bez względu na oczekiwane rezultaty, zawsze warto określić sobie główny cel obecności w mediach społecznościowych.
W sieci znajdziemy przedstawicieli bardzo wielu grup społecznych. Od dawna nie jest to miejsce tylko dla młodych. Internet jest przede wszystkim źródłem informacji – nie tylko faktów, ale też opinii. Dotyczy to także świata medycznego. Lekarz powinien mieć świadomość, że to właśnie w sieci pacjenci poszukują informacji o specjalistach i odpowiedzi na pytania natury zdrowotnej. Jak wspominałam, ten trend dotyczy nie tylko młodzieży: nierzadko za ludzi starszych, którzy mogą (ale nie muszą!) sobie gorzej radzić z poruszaniem się w Internecie, odpowiedzi szuka dziecko czy wnuczek. Przyjmij więc, że Twoi potencjalni pacjenci, bez względu na wiek, prawie na pewno są online. Pozostaje jednak pytanie – kim oni są i gdzie ich znaleźć?
W Internecie znajdziemy dziesiątki serwisów społecznościowych. Najpopularniejszych jest jednak tylko kilka, wśród nich Facebook, Instagram i LinkedIn. Wielu lekarzy i specjalistów decyduje się na prowadzenia swojego profilu czy fanpage’u właśnie na jednym z nich. Tym, którzy nie mają na to czasu, podpowiadam, że mimo wszystko warto zaznaczyć swoją obecność w Internecie. Tak aby osoby, które chcą nas znaleźć i umówić się na wizytę, wiedziały, gdzie to zrobić. Często wykorzystywanym w tym celu portalem jest ZnanyLekarz.pl, gdzie można zarówno umieścić informacje o sobie i swoim gabinecie, jak też udostępnić pacjentom internetowe zapisy na wizyty. Dla wielu pacjentów bardzo istotnym aspektem wyboru lekarza jest możliwość przeczytania informacji i opinii na jego temat. Dlatego gdziekolwiek stworzysz swój profesjonalny profil, zadbaj o aktualność danych, dobrą prezencję i regularne odpowiadanie na wiadomości od pacjentów.
Nie ma jednej, prostej odpowiedzi na pytanie, jak dobrze prowadzić media społecznościowe. Warto na pewno zwrócić uwagę na dialog: pacjenci mogą nie tylko wyrażać swoje zdanie na profilach specjalistów, ale będą też oczekiwać zainteresowania i reakcji ze strony lekarzy. Szczególnie w przypadku opinii, nie tylko tych negatywnych.
Dobrą strategią prowadzenia mediów społecznościowych jest inwestycja w content, czyli treści (najczęściej edukacyjne). Ich tworzenie wymaga oczywiście sporo czasu. Niektórzy lekarze prowadzą bloga, inni nagrywają i publikują wideo. Tworzenie treści edukacyjnych jest skutecznym sposobem obejścia zakazu reklamy w branży medycznej, a zarazem pozwala budować pozycję ekspercką.
Dla zapracowanych rozwiązaniem jest posiadanie profilu na ZnanyLekarz.pl, na którym nie trzeba publikować treści, by dać się łatwo odnaleźć pacjentom. Inną opcją – jeśli lekarz nie prowadzi prywatnego gabinetu – jest pojawianie się na kanałach społecznościowych placówki medycznej, w której jest się zatrudnionym.
Żeby łatwo dać się wyszukać w Internecie, warto zadbać także o obecność na Mapie Google – np. przy pomocy wizytówki Google Mój Biznes. Tam również można otrzymywać recenzje od pacjentów, pisać aktualizacje na temat gabinetu i publikować zdjęcia.
Aby nasze treści wyświetlały się zainteresowanym osobom (np. potencjalnym pacjentom lub innym lekarzom), portale opracowały algorytmy – zbiór zasad określający, co się komu wyświetla. Zrozumienie sposobu działania algorytmów jest niezbędne, aby osiągać efekty w postaci dotarcia do odbiorców. Algorytmy Facebooka i Instagrama biorą pod uwagę kilka czynników:
Pisałam na początku, że zanim zaczniemy działać w mediach społecznościowych, trzeba określić sobie cel tej obecności. Aby to zrobić, warto przypisać do naszego zamiaru pewne wskaźniki, które chcemy zrealizować. Może to być konkretna liczba umówionych wizyt, otrzymanych opinii lub liczba odbiorców naszych treści. Niezależnie od tego, jaki miernik sukcesu sobie wybierzemy, będziemy mogli sprawdzić, czy osiągamy działaniami założone wskaźniki.
Przedstawione w artykule pytania nie są przypadkowe - to lista pytań strategicznych. Dzięki odpowiedzi na nie, jesteśmy w stanie przygotować swoją strategię - marki osobistej czy firmowej. To jedno z podstawowych działań, od których powinniśmy zacząć prowadzenie mediów społecznościowych. Pozwoli nam ono opanować początkowy chaos, zaplanować działania i osiągnąć sukces.
Podsumujmy zatem, jakie elementy musi zawierać strategia:
Powodzenia!
Sprawdź, jak skutecznie prowadzić komunikację w social mediach: